Ciągle pada. Przemoknięte buty, głowa i obryzgane wodą okulary. A jednak nadal mały płomyczek w środku się tli. Emocje minionego weekendu rozgrzewają i dodają ciepła.
Obsesją ostatniego tygodnia była zdecydowanie Polska, w której wizyta zdominowała moje myśli i czas. W związku z tym pojawiły się ponownie polskie playlisty i muzyczne zgadywanki. Podrzucam dwie zbieraniny muzyczne, jedna moja, jedna czyjaś, od dawna obserwowana na Spotify:
Nie słucham polskiej muzyki – wbrew nazwie, są tu same polskie przeboje
Polski Rock 70/80/90 – playlista utworzona przez innego użytkownika, największe hiciory tamtych lat
Kolejna obsesja to mydełka, a zainspirował mnie wpis z bloga Sztuka Prostoty, który tu linkuję:
Jak robić prezenty w duchu minimalizmu – czyli mniej kupowania, ale co w zamian?
Teraz sama zamierzam zrobić mydełka DIY w ramach prezentów świątecznych dla znajomych. Polecam zajrzeć do wpisu, można dowiedzieć się dużo więcej na temat gdzie i jak zaopatrzyć się w akcesoria do własnej produkcji. Takie robione prezenty są wspaniałym podarunkiem. Uwielbiam testować nowe DIY, robić coś z niczego, a jeszcze kiedy można się tym podzielić i obdarować kogoś własną pracą, to jest świetnie.
Emocje nadal buzują, więc żeby nie przedobrzyć napiszę tylko jedno na koniec. Wspaniale było się spotkać Polsko, dziękuję. Dziękuję!